Jak było w Grecji , świetnie jedzenie bardzo dobre chociaż przyznam się ze po 3 dniach miałam już dość bynajmniej śniadań które były jedynie na słodko ..ogólnie Grecy jedzą całkowicie na opak jak Polacy ( obwite kolacje) ..Co do jazdy szczerze powiem bałam się iść nawet chodnikiem a co mówiąc ulicą ,ale trzeba przyznać są bardzo dobrymi kierowcami..
Grecja leży w strefie klimatu podzwrotnikowego-śródziemnomorskiego,więc jak wiecie lata są tam bardzo upalne,a zimy łagodne ..Rano od godziny 9 już było około 25*C , popołudniu temperatura sięgała nawet do 40*C ,a wieczorami spadała do porannej temperatury z powiewem delikatnego przyjemnego wiatru.
Dokladnie byłam na wyspie Rodos ,która od wybrzeża Turcji jest oddalona 20 km . Wyspa ma ok. 100 tyś
meszkańców , z czego 60% mieszka w stolicy (Rodos) ,a reszta zamieszkuje małe miasteczka i wsie.
Wyspa jest bardzo oblegana przez turystów, w miasteczku w którym gościłam o nazwie Faliraki było bardzo dużo atrakcji.. Od miasteczka jak i od całej wyspy bije pozytywna energia bardzo polecam wam tą wyspę :)
Bardzo ciężko było tam przechodzić godzinę w Make-up'ie nie mówiąc już o całym dniu dlatego malowałam się jedynie do zdjęć, później i tak wszystko od tego upału rozmazywało się :/
Co do stylizacji powiem szczerze ,że sprawdzały się tam jedynie przewiewne ''mgiełkowate'' ciuszki..
Niepotrzebne są wgl długie spodnie ,bluzy naprawdę bedą wam jedynie zajmowały miejsce w walizce
Na początek dodam kilka zdjęć ze mną a poźniej parę widoków, krajobrazów :)
Resztę zdjęć postaram się wstawić w najbliższym czasie :)
Miłego oglądania :*
Spodenki: New Look
Top: atmosphere
Buty: Nike 3run
Torebka: atmosphere